Komentarze: 1
No i mamy Nowy Rok 2004 , nowe postanowienia , nowi faceci , nowe obowiązki , nowa ja , nowe życie ... Mam nadzieje , że ten Nowy Rok przyniesie Nam wszystkim same dobre chwiele przede wszystkim wiele zmian , bo zmiany (zwłaszcza te dobre i niespodziewane) są dobre dla Nas. Mam nadzieje , że i dla mnie ten rok przyniesie coś nowego bo tamten rok był najgorszym w moim życiu. Nie chciałabym przeżyć drugiego takiego. Nigdy więcej! Nigdy! Obiecałam se ,że już nie będe więcej płakać przez tego frajera , który jak wiecie żucił mnie po 6 miesiącach bo przestał mnie kochać. Nie będę płakać , nie będe płakać , już nigdy!
Moje nowe nastawienie choć bardzo bojowe jest bespieczne dla otoczenia bo tak naprawdę wszyscy wiecie że jestem aniołem...
Życze Wam wszystkim wiele radośći mniej rozczarowań i cierpienia. A wszystkim któży już swoje się wycierpieli chce powiedzieć "będzie dobrze , obiecuje...."
Carpe diem ........